Zrób to sama :)

Uprawa imbiru w doniczce

Imbir jest rośliną ciepłolubną i w naszym klimacie jego całoroczna uprawa w gruncie jest niemożliwa. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby uprawiać roślinę w doniczce. W tym celu musimy znaleźć w sklepie świeży, jędrny, niepomarszczony fragment kłącza imbiru, który ma co najmniej jedno, żywe, jasnozielone oczko. Po wypłukaniu w letniej, czystej wodzie, należy posadzić kłącze do niezbyt głębokiej, ale szerokiej doniczki (imbir rośnie bardziej wszerz niż w głąb), wypełnionej żyzną, dobrą ziemią kwitową.

Imbir najlepiej sadzić na przedwiośniu, przetrzymując doniczkę w pomieszczeniu o temperaturze 22–24 st. C. Ziemia w pojemniku z kłączem powinna być stale lekko wilgotna, ale nigdy mokra, gdyż korzenie mają tendencję do gnicia.

 Doniczkę należy ustawić w miejscu widnym, ale osłoniętym przed bezpośrednim słońcem. W takich warunkach, po około miesiącu, kłącze powinno wypuścić pierwsze kiełki.



Kiedy na zewnątrz temperatura ustabilizuje się na poziomie około 20 st. C i nocą nie będzie spadać poniżej 15 st. C, doniczkę z imbirem możemy wystawić na balkon lub do ogrodu. 

Przez całe lato w pojemniku z rosnącym imbirem należy systematycznie kontrolować wilgotność podłoża, gdyż nigdy nie powinno być ono ani suche, ani nadmiernie mokre. Pod koniec lata imbir zaczynie stopniowo zasuszać swoje liście, przygotowując się do jesienno-zimowego okresu spoczynku. 

W tym czasie kłącze można wykopać i po oczyszczeniu przechowywać w lodówce, wykorzystując do celów kulinarnych lub też pozostawić w doniczce, umieszczając do wiosny w pomieszczeniu o temperaturze około 10 st. C. 

W okresie spoczynku rośliny nie należy podlewać, gdyż w naturze jej cykl życiowy wygląda podobnie (pora deszczowa i pora sucha).

Z pozdrowieniami :)

naturalna sowa

***

Płyn Lugola

Informacje z książki „Kuracja życia” dr Clark na temat płynu Lugola:

"Kupowanie gotowego roztworu jest zbyt niebezpieczne. 

Z pewnością będzie on zanieczyszczony
alkoholem propylowym lub metylowym. Przyrządź go sam lub poproś aptekarza,
by to zrobił dla ciebie. 

Oto przepis na 1 litr roztworu:

44 g jodu (w granulkach),
88 g jodku potasu (w granulkach).
Rozpuść jodek potasu w około I/2 litra wody. Następnie dodaj kryształki jodu i napełnij wodą
do poziomu 1 litra. 

Kryształki potrzebują około 1 dnia, by się całkowicie rozpuścić. 

Wstrząsaj
nimi od czasu do czasu. 

Trzymaj je z dala od dzieci. Nie stosuj preparatu, jeżeli jesteś

uczulony na jod. Nie używaj butelkowanej wody do przygotowania roztworu."

i

gotowe:)

źródło:

Kuracja Życia Metodą Dr Clark

***

Nalewka czosnkowa

Czosnek jest doskonałym środkiem na obniżenie ciśnienia krwi, przeciwdziała miażdżycy, jest silnym środkiem p/pasożytniczym  i bakteriobójczym, niszczy liczne drobnoustroje, wirusy i grzyby oraz oczyszcza nasze jelita z pasożytów, które zalęgają się tam ponieważ spożywamy przetworzoną, bogatą w konserwanty (E dodatki) żywność.

 W roku 1971 przez wyprawę UNESCO w jednym z tybetańskich klasztorów została znaleziona recepta „eliksiru młodości” (nalewki czosnkowej), która jest datowana na IV – V w p.n.e.

 Nalewka czosnkowa oczyszcza organizm z odkładającego się tłuszczu (ODCHUDZA), wypłukuje nierozpuszczony wapń, gwałtownie poprawia przemianę materii, oczyszcza naczynia krwionośne, zapobiega zawałowi serca, miażdżycy, paraliżowi, tworzeniu się nowotworów, likwiduje szum w głowie, poprawia wzrok, odmładza organizm.

            Poza tym w czosnku znajduje się hormon, który czyni go niezastąpionym w walce ze schorzeniami serca i naczyń krwionośnych. 

Spożywanie soku z czosnku całkowicie leczy z dysbakteriozy (choroby na którą cierpi około 90% dzieci i dorosłych).

Przepis na nalewkę czosnkową:

*  35 dag obranego czosnku (najlepszy jest z młody- ja kupiłam na   ryneczku u starszego ,miłego Pana ,który sprzedawał swoje ekologiczne rarytasy ze swojej działki :)  

-czosnek stłuc drewnianym tłuczkiem/lub czymś "niemetalowym"/ na mniejsze kawałeczki 

* 

zalać 200 ml czystego spirytusu. 

Szczelnie zamknąć i postawić w ciemnych i chłodnym miejscu (ale nie do lodówki) na 10 dni.

Następnie przecedzić, przelać do słoika i postawić w ciemnym miejscu jeszcze na 4 dni. 

Teraz "środek" jest gotowy do użycia.

Stosować według poniższego schematu:

Dzień	Śniadanie – ilość kropli	Obiad - ilość kropli	Kolacja - ilość kropli
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11	1 4 7 10 13 15 18 21 24 25 25	2 5 6 11 14 16 19 22 25 25 25	3 6 9 12 15 17 20 23 25 25 25

 Dalej należy pić po 25 kropli 3 razy dziennie dopóki się nie skończy nalewka. 

Żeby wątroba wytrzymała :) każdą porcję należy wypić z odrobinką kwaśnego produktu mlecznego, najlepiej z kefirem albo jogurtem.

Wiele osób nie lubi ostrego zapachu czosnku. 

Żeby go zlikwidować po zażyciu nalewki należy jeść natkę pietruszki lub jabłko, albo skórkę cytryny lub pomarańczy.

Na koniec jedna uwaga! Kurację należy stosować nie częściej niż raz w roku.




Z pozdrowieniami 
naturalna sowa

Źródło:

Michał Tombak, Jak żyć długo i zdrowo, bestseller roku 2001

******************************************************

  Orzechówka,czyli nalewka z zielonych orzechów   



      Orzech włoski( Juglans regia) - ma szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej m.in. poprzez produkowanie naturalnych herbicydów,które nie pozwalają na rozwój żadnych innych roślin w najbliższym otoczeniu drzewa. To dzięki  nim własnie orzech b.skutecznie walczy z grzybami,drożdżami,pasożytami i bakteriami w naszym układzie pokarmowym.

      Orzech ma ogromne właściwości odtruwające i oczyszczające.
Jest rewelacyjny przy problemach z żołądkiem, przy bolesnych wzdęciach , niestrawności, owrzodzeniu i cukrzycy.
 Uniemożliwia wchłanianie toksyn np.podczas zaparć.

  Orzech włoski nie tylko pomaga w problemach ukł.trawiennego , ale  zawiera wiele cennych składników m.in. witaminy z grupy B, witaminę E , b.korzystne dla zdrowia tłuszcze nienasycone,
proteiny oraz sole mineralne(potas,fosfor,magnez,kobalt i żelazo).
  Częste spożywanie orzechów może chronić przed choroba wieńcową, wpływają korzystnie na skład lipidów w krwi.
Zawierają jeden z najlepszych naturalnych przeciwutleniaczy - ubichinon,którego celem jest zapobieganie uszkodzeniom skóry oraz jej starzeniu się powodowanym przez działanie wolnych rodników.

                                                         ***

     Z tego co pamiętam dojrzałe orzechy zbieramy we wrześniu.
Natomiast te niedojrzałe, jeszcze zielone są własnie nam potrzebne do wykonania przepysznej orzechówki.
   Najlepszy moment na przygotowanie nalewki  to czas od ok.20 czerwca do końca lipca . Później orzechy stają się już zbyt twarde żeby rozkroić je nożem. 
  Do przygotowania nalewki potrzebne nam będzie:

*  20 zielonych orzechów włoskich /pociętych na ćwiartki/
*  0,5 l spirytusu
*  0,5 l czystej wódki
*  4 łyżki miodu
*  5 goździków ,
*  ok.3 gwiazdki anyżu
*  laska cynamonu

## uwaga -  orzechy kroimy w rękawiczkach,ponieważ zielony orzech pozostawia na skórze b.mocne plamy  ##


Pokrojone orzechy wrzucamy do dużego słoja ;
 zalewamy wódką ,następnie spirytusem i odstawiamy w ciemne miejsce na miesiąc.
   Po miesiącu zlewamy/filtrujemy/  do innego słoja,dodając do tego  4 łyżki miodu ,anyż ,goździki i cynamon .
 Ja dołożyłam do tego jeszcze trochę skórki z pomarańczy .
  I znów "odjeżdżamy" z tym na miesiąc.
Teraz możemy już rozlać nalewkę do butelek...

   Aha !!! :) Im nalewka dłużej leżakuje ,tym lepiej smakuje :) 
Moja ma już 8 miesięcy ... i nie wiem ... ale chyba jest jeszcze  lepsza też przez to , że już jej coraz mniej :)

na zdrowie :)
naturalna sowa

źródło:youtube  

E.Zielińska(1997) Xsiega zielarska